Na koniec Å“wiata
Anio³y wezwa³y mnie
Uciekam z miasta
Co dawno zapad³o w sen
Me kruche cia³o
Spragnione chwil
Nieznanych dot¹d,
Nie danych mi
Na koñcu œwiata
Do ¿ycia znów budzi siê
Na koniec Å“wiata,
Tam gdzie koñczy siê ten œwiat
Uciek³am z miasta,
Gdzie ludziom mi³oœci brak
Zbudzona z najg³êbszego snu
Nie wrócê tam,
Nie wrócê ju¿
Nie koniec to
Lecz Å“wiata szczyt
U moich stóp
Wiêc tul mnie i pieœæ
Anio³ów to pieœñ
Wiêc tul mnie i pieœæ
Anio³ów to pieœñ
Wiêc tul mnie i pieœæ
Anio³ów to pieœñ
Wiêc tul mnie i pieœæ
Anio³ów to pieœñ
Wiêc tul mnie i pieœæ
Anio³ów to pieœñ